Fawela to brazylijska dzielnica biedy. Dlaczego więc termin ten zaczął się pojawiać w kontekście polskiego rynku nieruchomości?
Fawela to nazwa dzielnicy nędzy w Brazylii. Termin ten jest dość stary, bo pochodzi z XIX w. Niektóre źródła uznają, że mianem faweli można określić tylko slumsy powstałe wokół Rio de Janeiro. Faktycznie historycznie pierwsza fawela powstała właśnie wokół Rio de Janeiro, gdy na tym terenie osiedliła się grupa niezwykle biednej ludności (byli niewolnicy). Jednak coraz częściej terminu tego używa się jako nazwy dla wszystkich podobnych brazylijskich slumsów. Cechami wspólnymi faweli są gęsta zabudowa oraz charakterystyczna bryła i konstrukcja budynków. Domy są wznoszone zazwyczaj w formie prostopadłościanów, a płaskie dachy w połączeniu z często małą kubaturą sprawiają wrażenie, że fawela na zdjęciu przypomina konstrukcję z klocków. Budynki są wznoszone z tanich, często chałupniczo recyklingowanych materiałów (w tym pochodzących z rozbiórki innych budynków).
W polskiej prasie termin fawela pojawił się niedawno w kontekście rodzimego rynku nieruchomości. Użyto go w związku z planami zliberalizowania przepisów budowlanych i zapowiadanego wprowadzenia możliwości budowy małych domów (do 70 mkw.) właśnie z płaskim dachem bez konieczności uzyskiwania pozwolenia na budowę. Faktycznie w kontekście potencjalnego wprowadzania takiego przepisu wraz z ewentualną możliwością budowy takiego domu na małej działce, wydaje się, że podmiejskie tereny mogą niestety zacząć przypominać brazylijską fawelę: mała kubatura, płaskie dachy, gęsta zabudowa. Pozostaje mieć nadzieję, że na ewentualnych podobieństwa wizualnych się skończy. Ba, można też mieć nadzieję, że przepis zostanie wprowadzony jednak w taki sposób, aby nie zeszpecić podmiejskich krajobrazów zabudową à la fawela.
Autor: dr Agnieszka Wójcik
Ekspert ds. controllingu i finansów
e-mail: a.wojcik[at]exorgroup.pl
tel: 504 724 416