Exor Group

Opublikowano 07-12-2018 w Business, Prawo,

Czynny żal – uważaj na ten błąd

Podatnikom czasami zdarza się np. wysłać deklarację podatkową po terminie i w zasadzie nikogo to nie dziwi. Czasami jest to wynik roztargnienia albo zwyczajnej niewiedzy. Wówczas jedynym sposobem uniknięcia kary jest złożenie tzw. czynnego żalu. Ale tu kryje się pułapka.

W dobie informatyzacji i przekazywania organom podatkowym niemal wszystkich informacji za pośrednictwem internetu, niczym nadzwyczajnym wydaje się być wysłanie czynnego żalu za pośrednictwem np. platformy ePUAP. Ministerstwo Finansów zachęca do składania różnego rodzaju deklaracji drogą elektroniczną a w wielu wypadkach jest to jedyna możliwość. Zupełnie inaczej  jest w przypadku czynnego żalu, którego elektronicznie wysłać nie można.

Czym jest czynny żal?
W art. 16 § 1 Kodeksu Karnego skarbowego (dalej: KKS) możemy przeczytać, że „nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ powołany do ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu.” Daje to możliwość podatnikowi uniknięcia kary, jeśli zawiadomi właściwy organ i spełni pozostałe warunki. W czym więc tkwi problem?
Otóż § 4 cytowanego artykułu mówi, że „zawiadomienie powinno być złożone na piśmie albo przekazane ustnie do protokołu.”

Ministerstwo Finansów przyjmuje więc, że są jedynie dwie skuteczne metody złożenia czynnego żalu, albo ustnie do protokołu, albo na piśmie. Tu paradoksalnie przytacza się  art. 20ae ust. 2 ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, który brzmi: „Dane w postaci elektronicznej opatrzone podpisem zaufanym są równoważne pod względem skutków prawnych dokumentowi opatrzonemu podpisem własnoręcznym, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.” Mogłoby się wydawać, że skoro podpis zaufany jest równoznaczny z podpisem własnoręcznym to jednak nie w tym przypadku. Tu przepisy odrębne stanowią inaczej, gdyż art. 16 KKS wskazuje formę dokonania czynności, wyłączając dowolność.

Sprawa wydaje się dość dziwna, w sytuacji kiedy kładzie się nacisk na wykorzystywanie elektronicznych form komunikacji z administracja skarbową, jednak nie należy ryzykować. Co gorsza wysłanie czynnego żalu w formie elektronicznej może uniemożliwić skorzystanie już z tej instytucji. Zgodnie z art. 16 § 5 KKS, zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone w czasie, kiedy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. Jeśli więc podatnik wyśle czynny żal
w formie elektronicznej to tym samym organ ma już udokumentowaną wiadomość o której mowa wyżej, a zatem złożenie zawiadomienia w formie pisemnej lub ustnie do protokołu nie może być skuteczne.

Mimo że wykorzystywanie elektronicznych form kontaktu z administracja skarbową jest tańsze i co ważne, szybsze, to w tym wypadku może być przysłowiowym „strzałem w kolano”

Ważna aktualizacja:

Na mocy art. 26  ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2020.568 z dnia 2020.03.31),  zmianie uległ przepis art. 16 §  4. Kodeksu Karnego Skarbowego, który obecnie brzmi:

„Zawiadomienie wnosi się na piśmie utrwalonym w postaci papierowej lub elektronicznej albo ustnie do protokołu. Pisma utrwalone w postaci elektronicznej opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym i wnosi za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w tym przez portal podatkowy, o którym mowa w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2019 r. poz. 900, z późn. zm.).”

 

Autor: Grzegorz Kusyk
Ekspert ds. rachunkowości podatkowej
e-mail: g.kusyk[at]exorgroup.pl
tel: 508 750 614