W dniu 18 lipca 2017r w godzinach popołudniowych w ramach zgłębienia wiedzy o Lublinie grupa naszych ekspertów zwiedzała Lublin. Wycieczkę zorganizowała dla nas Karolina, nasz ekspert ds. kadrowo – płacowych. Karolina posiada licencję przewodnika i postanowiła odkryć dla nas kilka tajemnic jakie kryje Lublin.
A oto jedna z ciekawostek o Lublinie, które usłyszeliśmy w trakcie wycieczki: Kamień nieszczęścia, o którym krąży przerażająca legenda. Pochodził podobno ze Sławinka pod Lublinem. Dziś spoczywa on na rogu cichej uliczki Jezuickiej i ukazuje ludziom szczerbę po katowskim toporze. Na początku XV wieku kamień ów znajdował się na placu Bernardyńskim, dawnym placu Straceń. Był on podstawą pod dębowy pień, który przez swe przeznaczenie ociekał krwią skazańców. Zachęcamy do zgłębienia tematu. Ciekawi jesteśmy czy zwróciliście na niego uwagę spacerując po Lublinie.
Na Zamku Lubelskim odkryliśmy ciekawostkę z naszej branży: „Przykładowe wynagrodzenia pracowników w XV-XVIII w.”. I tak na przykład w Lublinie w roku 1570 murarz zarabiał 7 -11 gorszy dziennie. Nie wiemy tylko czy brutto czy netto ? !!! Ale już 165 lat później tj. w roku 1735 murarz zarabiał 30 groszy dziennie. Na dowód zamieszczamy zdjęcie i zachęcamy do własnych analiz i wniosków.
Zwiedzając Lublin nie można było nie obejrzeć chyba najsłynniejszego lubelskiego obrazu. Mowa oczywiście o dziele Jana Matejki „Unia Lubelska”. Karolina zdradziła nam kilka ważnych szczegółów dotyczących tego obrazu. Obraz ten powstał na 3-setną rocznicę Unii Lubelskiej. Przedstawia on króla nawołującego do podpisania Unii oraz moment jej zaprzysiężenia. Jan Matejko wierzył, że zjednoczenie Polski i Litwy dotyczyło wszystkich warstw społecznych dlatego to, co namalował Jan Matejko nigdy się nie wydarzyło.
Lublin posiada wiele legend, w tym jedna z bardziej znanych i jednocześnie jedna z bardziej strasznych to Legenda o czarciej łapie. Dowód na istnienie tej historii, odcisk „czarciej łapy”, znajduje się na stole sędziowskim Trybunału Koronnego w Lublinie. Stół oczywiście można zobaczyć w Muzeum na Zamku Lubelskim. Odcisk znajduje się na środku drewnianego stołu. Odcisk ma gładkie krawędzie i kiedy spojrzysz na niego bliżej nie zobaczysz żadnego śladu żłobienia w nim. Odcisk sprawia wrażenie jakby ktoś uderzył w stół z wielką siłą. Jednak żadna żyjąca istota nie może uderzyć z taką siłą.
W imieniu swoim i wszystkich pracowników składam raz jeszcze serdeczne podziękowania Naszej Karolinie za poświęcony czas i ciekawe opowieści o Lublinie. Twoje merytoryczne przygotowanie i pasja pozwoliły nam odkryć na nowo nasze miasto. Dziękujemy.
Autor: Dorota Widz
Ekspert ds. kadrowo – płacowych
e-mail: d.widz@exorgroup.pl
tel: 503 162 048