Exor Group

Opublikowano 07-04-2020 w Business,

Kryzysowy słownik: konsumeryzm

 

                Epidemia koronawirusa mocno i szybko zmieniła rzeczywistość, w jakiej funkcjonujemy. Do słownika przedsiębiorców i ekonomistów powróciło słowo „kryzys” (żartobliwie nazywane niekiedy „brzydkim słowem na k”), a wraz z tym słowem powróci szereg terminów, o których sporo osób już zapomniało, a część, zwłaszcza ta, która nie doświadczyła kryzysu finansowego lat 2007-2009, nawet nie poznała. Zaczynamy więc oto nową serię artykułów, która ma na celu przybliżenie (przypomnienie) „kryzysowego słownictwa”, które nieuchronnie wróci do użytku.

                Wyjaśnienie terminu „czarny łabędź” (którego jakiś czas temu użył premier) już za nami. Teraz pora na termin „konsumeryzm”, którym posłużył się niedawno prezes PKO BP, który powiedział: Czas beztroskiego konsumeryzmu w Polsce się skończył.

Słowo konsumeryzm ma 2 znaczenia:

  • Działalność ukierunkowana na obronę praw konsumenta / klienta,
  • Postawa społeczna uznająca nabywanie i konsumpcje dóbr materialnych jako wyznacznik szczęścia jednostki. W tym znaczeniu termin może być utożsamiany z konsumpcjonizmem jako przejawem hedonizmu materialistycznego.

Niezależnie więc od wybranego znacznego, wizja przyszłości zaprezentowana w tej wypowiedzi do różowych nie należy.

Autor: dr Agnieszka Wójcik
Ekspert ds. controllingu i finansów
e-mail: a.wojcik[at]exorgroup.pl
tel: 504 724 416