Angielski czasownik to flip ma szereg znaczeń:
- Podrzucać coś,
- Otworzyć coś gwałtownie,
- Przerzucać coś,
- Wykonać salto,
- Przewracać,
- Odnowić coś, odświeżyć coś.
W tym ostatnim znaczeniu czasownik to flip stosuje się najczęściej w kontekście odnowy nieruchomości, aby móc ją atrakcyjnie sprzedać. I to właśnie to znaczenie jest podstawą terminu flipping. Mówi się nawet niekiedy o flippingu nieruchomości.
Flipping nieruchomości polega na wyszukiwaniu nieruchomości z dużym potencjałem atrakcyjności, ale obecnie obniżonym z powodu wad nieruchomości, a następnie usunięciu tych wad i sprzedaży nieruchomości z zyskiem. Najczęściej wady te błędnie utożsamia się tylko ze stanem technicznym nieruchomości, np. niewykończone mieszkanie, dom wymagający remontu. Wady jednak mogą mieć też charakter prawny. Typowymi wadami prawnymi są zadłużenie nieruchomości (np. hipoteka) lub skomplikowany stan prawny nieruchomości (np. nieprzeprowadzone postępowanie spadkowe). Usunięcie wad technicznych i/lub prawnych znacznie podwyższa atrakcyjność nieruchomości, a więc i jej cenę.
Aby flipping był opłacalny, flipper (czyli osoba zajmująca się flippingiem) powinien umieć osiągnąć stosunkowo wysoką marżę na pojedynczej nieruchomości. Nie chodzi tutaj tylko o proste „kup tanio, sprzedaj drogo”, gdyż flipper ponosi dodatkowe koszty związane z naprawieniem wad nieruchomości (np. remont, oddłużenie). A więc cena sprzedaży powinna być wyższa od sumy ceny zakupu i kosztów usunięcia wad, a różnica między tymi kwotami (tj. ceną sprzedaży i łącznymi nakładami) powinna być na tyle istotna, aby flipperowi opłacało się podjąć ryzyko transakcji. Dodatkowo proces usunięcia wad nieruchomości powinien być zrealizowany szybko, aby środki zainwestowane przez flippera nie były zbyt długo zamrożone, a zysk z transakcji nie został nadmiernie uszczuplony w związku m. in. z inflacją. Przyjmuje się, że okres realizacji jednego projektu w ramach flippingu nie powinien przekraczać pół roku.
Dlaczego termin flipping pojawił się w kryzysowym słowniku? Wynika to z faktu, iż deweloperzy tłumaczą rozpoczynający się spadek zainteresowania nowymi mieszkaniami wycofywaniem się z rynku flipperów. Wydaje się jednak, że w czasach spowolnienia gospodarczego / recesji flipping zmienia jedynie swój charakter, tzn. na rynku pojawia się więcej nieruchomości z wadami prawnymi (w szczególności z zadłużeniem) i to właśnie ten segment flippingu będzie w okresie kryzysu zyskiwać na znaczeniu.
Autor: dr Agnieszka Wójcik
Ekspert ds. controllingu i finansów
e-mail: a.wojcik[at]exorgroup.pl
tel: 504 724 416